Certyfikaty RCSCRAOPEN - sposób na zysk w bessie

Jak już wspomniałem w poprzednim poście certyfikaty strukturyzowane są jednym z nielicznych sposobów zarabiania na spadkach w kryzysie...

Certyfikaty są papierami wartościowymi a ich zakupu można dokonać prawie w każdym banku
pod warunkiem otwarcia rachunku maklerskiego. Dla początkujących polecam rachunek w mBanku który można założyć bezpośrednio z tej strony <click>. Handluje się nimi na tej samej zasadzie co akcjami. Według mnie najlepsze i najlepiej przeze mnie poznane są certyfikaty emitowane przez austriacki Raifeissen (prefiks RC-). Dodam także iż Wiedeń kojarzy mi się z prestiżem ;-)

Weźmy pod lupę certyfikat RCSCRAOPEN. Jest to papier pozwalający zarabiać na spadku cen ropy Brent i wzroście dolara wobec złotówki. Jego zachowanie przedstawia poniższy wykres:

Jak sami widzimy wartość certyfikatu rośnie przy spadku cen ropy Brent (SC.F). Również umacnianie się dolara wobec złotówki daje wymierny efekt wzrostu. Ale najciekawszym aspektem jest tu skorelowanie wzrostu dolara ze spadkiem ceny ropy. Synergiczne współdziałanie obu tych czynników daje jeszcze większą zmianę wyceny. Oto historyczne osiągnięcia tego certyfikatu:

Widać tu niebywały wzrost od początku 2008 roku do początku 2009 r. Certyfikat RCSCRAOPEN urósł z poziomu 118 zł do 761.8 zł osiągając nieprawdopodobną stopę zwrotu 545 % (nie, nie pomyliłem się). A to wszystko działo się podczas ostatniego kryzysu i bessy.

Polecam zakup nawet kilku sztuk tego waloru jako lokatę :-) Chociaż ja uważam, że warto kupić więcej. Na wykresie widać, jak w ubiegłym miesiącu ktoś dokonywał tutaj zakupów za ponad 15 200 000 zł ! A więc kroi się coś grubego ;-)